Autor Wiadomość
Majtaś
PostWysłany: Wto 11:24, 31 Lip 2007    Temat postu:

Mi podoba się muzyka Olaszka Very Happy Very Happy Very Happy
Veravo
PostWysłany: Pon 19:26, 30 Lip 2007    Temat postu:

Ja słucham tylko rocka i metalu. Moje ulubione zespoły to: Evanescence, Czaqu, Happysad, Lordi, Nightwish, Within Temptation, Slipknot, Metallica, Hunter, Frontside, Honor, Twierdza, Konkwista itp. Smile
Nie chce mi się wymieniać Very Happy
A nie cierpię innej muzyki, ale mogę ją jakoś znieść ;D
A Tokio Hotel, Panic! At the Disco i My Chemical Romacne nie trawię Very Happy
Arystokratka
PostWysłany: Sob 18:39, 14 Kwi 2007    Temat postu:

ja też lubie Panic! At The Disco, strzeżcie się Laughing
nie mówie, że słucham jakiegoś konkretnego typu muzyki bo moim zdaniem często ciężko go jednoznacznie określić.. nie wiem czy charakteryzuje się styl emo, ale wrzucanie do niego i My Chemical Romance i Panic! At The Disco nie jest chyba dobrym pomysłem, bo MOIM ZDANIEM to zupełnie inna muza, MCR nie trawię Razz

tak samo jak Walijko (chyba dobrze zapamiętałam Razz) Nazwanie Nelly Furtado czy też Gwen Stefani technem to przegięcie Laughing

lubię wiele zespołów/wykonawców, RACZEJ nie przepadam za disco polo, hip hopem i techno ale jak zawsze zdażają się wyjątki.. całą resztę mniej lub bardziej lubię. ostantnio np. taki pan MIKA mi przypadł do gustu.... Mr. Green
Mała Justyna
PostWysłany: Pią 17:43, 13 Kwi 2007    Temat postu:

O przepraszam to nie była moja "koleżanka", to była jakaś znajoma mojego kolegi. A tolerancyjna jestem, nie można juz wypowiedziec swojego zdania?

Heh, ja tam moge słuchać wszystkiego, ale z umiarem. Każdy ma swoje gusta i guściki...
WinkSmileSmileSmileSmile
Madzix
PostWysłany: Czw 21:10, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Mała Justyna napisał:
No cóż ja sie spotkałam z takim "zjawiskiem" w kręgu znajomych moich znajoych. Zjawisko to twierdziło że jest hardcorową metalówą, a ubierała się że szok i w dodatku słuchala tkio hotel i tym podobnych.... więc nie dziw sie dlaczego nie trawie tego "stylu" bo stylem normalnym nie można tego nazwać <moim zdaniem>


tokio hotel to nie emo music.. w kazdej subkulturze mozna znalesc takich 'debili' jak ta Twoja kolezanka.

no cóż, wyjątek rodzi regułe.
Mała Justyna
PostWysłany: Czw 21:02, 12 Kwi 2007    Temat postu:

No cóż ja sie spotkałam z takim "zjawiskiem" w kręgu znajomych moich znajoych. Zjawisko to twierdziło że jest hardcorową metalówą, a ubierała się że szok i w dodatku słuchala tkio hotel i tym podobnych.... więc nie dziw sie dlaczego nie trawie tego "stylu" bo stylem normalnym nie można tego nazwać <moim zdaniem>
Madzix
PostWysłany: Czw 20:59, 12 Kwi 2007    Temat postu:

i może troche tolerancji na przyszłość...

Rolling Eyes Wink
Madzix
PostWysłany: Czw 20:56, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Mała Justyna napisał:
Acha i nie nazywajcie stylu emo PUNKIEM ani Rockiem. Bo to już nie jest rock, tylko jakis odrębny styl...

Nie znosze panienek (nie mam na mysli was oczywiście), które zakładają czarną bluzkę z czachą, trampaxy i jakies getry i juz sie uważa za mroczną metalówę... śmieza mnie takie zjawiska...


nie nazywam emo rockiem tudzież punkiem. emo jest podgatunkiem hardcore punka, jakby hmm ktos nie wiedzial... Confused

a emogirls nie uważają się za metalówy, po prostu ubierają się w stylu emo.

Rolling Eyes
Madzix
PostWysłany: Czw 20:55, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Mała Justyna napisał:
Acha i nie nazywajcie stylu emo PUNKIEM ani Rockiem. Bo to już nie jest rock, tylko jakis odrębny styl...

Nie znosze panienek (nie mam na mysli was oczywiście), które zakładają czarną bluzkę z czachą, trampaxy i jakies getry i juz sie uważa za mroczną metalówę... śmieza mnie takie zjawiska...


nie nazywam emo rockiem tudzież punkiem. emo jest podgatunkiem hardcore punka... Confused

Rolling Eyes
KasiaM
PostWysłany: Czw 20:24, 12 Kwi 2007    Temat postu:

A ja lubie prawie wszystko(oprócz disco polo:P). Moge słuchać czegoś, ale nie na dłuższą mete bo mi sie nudzi:P
Mała Justyna
PostWysłany: Czw 20:22, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Jako osobę cie lubię x), ale nie trawię stylu emo... poprostu odrzuca mnie to coś co się nazywa styl emo...
pchła
PostWysłany: Czw 20:19, 12 Kwi 2007    Temat postu:

w sumie to nie mozna nazywać tego "okropienstwem" bo to jest Twoje prywatne zdanie Justynko;] kazdy sie ubiera tak jak chce! i słucha tego czego chce!
ja osobiscie lubie My Chemical Romance i Panic!At the dosco! ..i jak? nie bedziesz mnie lubiła za to Very Happy
Mała Justyna
PostWysłany: Czw 18:57, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Acha i nie nazywajcie stylu emo PUNKIEM ani Rockiem. Bo to już nie jest rock, tylko jakis odrębny styl...

Nie znosze panienek (nie mam na mysli was oczywiście), które zakładają czarną bluzkę z czachą, trampaxy i jakies getry i juz sie uważa za mroczną metalówę... śmieza mnie takie zjawiska...

Wpisz sobie agatko na allegro "Styl emo punk" to tego okropieństwa wyskoczy ci bardzo dużo...
Mała Justyna
PostWysłany: Czw 18:34, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Np My Chemical Romance lub Panic! At the disco... brrr nie znosze ich...
agata h.
PostWysłany: Czw 17:33, 12 Kwi 2007    Temat postu:

ej, a jakie to np zespoly EMO? ja jak zwykle zorientowana... ;?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group